Oskarżony o podpalenie i próbę zabójstwa byłej konkubiny stanie przed sądem
Mariusz D. jest oskarżony o podpalenie kamienicy w Przemyślu, z zamiarem zabójstwa swojej byłej konkubiny, Elżbiety M., i jej ojca, Marka M. Zdarzenie miało miejsce w nocy z 15 na 16 listopada 2023 roku, kiedy to po odmowie Elżbiety dotyczącej powrotu do związku, Mariusz D. zdecydował się na desperacki akt zemsty. Przed próbą morderstwa mężczyzna znęcał się nad kobietą, co skłoniło ją do opuszczenia go i zamieszkania z ojcem.
Mariusz D. przybył do ich mieszkania po północy, zablokował drzwi wejściowe kwietnikami, a następnie oblany łatwopalnym płynem podłogę podpalił. Pożar szybko rozprzestrzenił się, zagrażając życiu nie tylko Elżbiety i Marka, ale również innych mieszkańców budynku. Na szczęście, wszyscy mieszkańcy zostali ewakuowani bez poważniejszych obrażeń, choć sytuacja była dramatyczna z powodu gęstego dymu i trudności w ewakuacji.
Podczas gdy straż pożarna i służby ratunkowe walczyły z żywiołem, Mariusz D. wrócił na miejsce, by obserwować rozwój wydarzeń. Tymczasem Elżbieta i Marek, mimo początkowych trudności z otwarciem zablokowanych drzwi, ostatecznie zdołali wydostać się z płonącego budynku przy pomocy strażaków.
Prokuratura Okręgowa w Przemyślu, reprezentowana przez rzecznika prasowego Małgorzatę Taciuch-Kurasiewicz, zakończyła wielomiesięczne śledztwo w tej sprawie. Mariusz D., który nie przyznaje się do winy, stoi przed perspektywą najwyższej kary w polskim prawie – dożywotniego pozbawienia wolności za próbę zabójstwa. Dodatkowo, śledztwo objęło wcześniejsze przypadki znęcania się nad Elżbietą, za co grozi mu do 5 lat więzienia. W trakcie śledztwa przeprowadzono badania psychiatryczne oskarżonego, które potwierdziły jego poczytalność w chwili dokonywania przestępstwa.