Od filantropii do śledztwa – skomplikowana sieć zarzutów wobec znanego Youtubera

Budda, który jest znany z działalności charytatywnej, znalazł się w centrum zainteresowania organów ścigania, co wywołało falę dyskusji na temat jego działań zarówno w kraju, jak i konkretnie na Podkarpaciu oraz w Rzeszowie. W ubiegłym roku Buddzie przypisuje się akcję, która wywołała spore zamieszanie w Rzeszowie, kiedy to postanowił opłacić paliwo dla kierowców na jednej z tamtejszych stacji benzynowych, prowadząc do powstania ogromnych korków. Równie głośna była jego inicjatywa darowania kosztownej skrzyni Domowi Dziecka w Długiem.

Niedawno Buddzie przedstawiono szereg zarzutów karno-skarbowych, lecz na chwilę obecną nie jest jasne, czy dotyczą one również jego działań na Podkarpaciu. Jego aresztowanie i zarzuty były wynikiem intensywnej działalności Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP), Prokuratury Krajowej (PK) oraz Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) przy wsparciu Generalnego Inspektora Informacji Finansowej (GIIF).

Śledztwo w sprawie Kamila L., jak podają media, dotyczy przestępczej grupy o zasięgu międzynarodowym, którą podejrzewa się o prowadzenie nielegalnych loterii, co było zaledwie przykrywką dla hazardu. Oprócz zarzutów związanych z hazardem, podejrzani, w tym Kamil L., mogli też wystawiać fikcyjne faktury VAT, co miało na celu pranie brudnych pieniędzy oraz uszczuplenie należności Skarbu Państwa.

Kwoty transakcji przeprowadzonych przez grupę szacuje się na ponad 126 milionów złotych. W trakcie śledztwa zabezpieczono majątek o wartości około 140 milionów złotych, w tym liczne samochody i nieruchomości. Ponadto zablokowano środki na rachunkach bankowych o wartości ponad 77 milionów złotych.

Pomimo ciążących zarzutów, wszyscy podejrzani nie przyznają się do winy. Prokuratura planuje skierować wnioski o tymczasowe aresztowanie czterech osób, w tym Kamila L. Pozostałym podejrzanym najprawdopodobniej zostaną nałożone środki zapobiegawcze takie jak dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowe.

Sprawa ta obnaża złożoność struktur przestępczych, które operują na granicy prawa hazardowego i finansowego, pokazując jednocześnie, jak skomplikowane i wieloetapowe może być prowadzenie takich śledztw. Proces ten wciąż trwa i może przynieść więcej nieoczekiwanych wyników, rzucając nowe światło na działalność grupy przestępczej oraz samego Kamila L.